niedziela, 9 października 2011

dla wygłodniałych każda minuta się liczy, czyli... spaghetti 3 formaggi z sosem z mandarynki i nasion granatu

Wróciłam dziś do domu strasznie głodna. Nie miałam nic przygotowanego na ‘czarną godzinę’, więc w ekspresowym tempie przeszukałam wszystkie kuchenne szafki, lodówkę i  misę z owocami. W takich momentach, kiedy czuje, jak wiatr hula mi w brzuchu, najczęściej sięgam po makaron. Tym razem nie było inaczej:)

Makarony zawsze kojarzą mi się z dobrym, wesołym czasem. Kolacją z przyjaciółmi, winem stołowym i mnóstwem śmiechu. Z zaplanowanego na taką biesiadę makaronu na ogół wychodzi coś zgoła innego. W atmosferze rozprężenia nie trzymamy się już tak kurczowo przepisu, goście na ogół stoją w kuchni i podjadają. Każdy doda coś od siebie, zaproponuje jakąś przyprawę, doleje trochę białego wina do sosu... i tak rodzą się nowe smaki.

Dzisiaj było podobnie. Makaron, który powstał w mojej kuchni, skomponowany został z pojedynczych składników, które ostały się w lodówce na dzień przed tygodniowym wyjazdem. Niech was to bynajmniej nie zniechęci, bo wyszło coś znakomitego! Lekko słone od sera, kwaskowe od mandarynki... idealne, na stałe włączone do jadłospisu:)




Można by się pokusić o porównanie do kawałka płaskiego ciasta, który kiedyś biedni Włosi pokrywali tym, co akurat było pod ręką: pomidorami, warzywami, serem, czasem jakąś kiełbaską... mowa oczywiście o Pizzy! Czasem prostota to klucz do sukcesu.

Zanim składniki... coś 'po włosku' Pink Martini 'No hay problema'. Tylko raz miałam okazję być na ich koncercie i były to niezapomniane muzyczne wrażenia. Gotowanie pójdzie wam znacznie szybciej, a może nawet uda mi się was zarazić tymi rytmami! http://www.youtube.com/watch?v=2yPkR23NK8E

Składniki dla 2 głodnych osób:
200g spaghetti
100g dojrzałego miękkiego sera gorgonzola
50g startego sera gouda stara
100g sera topionego śmietankowego
sok z 2 mandarynek (można dodać też trochę miąższu)
1 niecały granat
2 ząbki czosnku
łyżka masła
łyżka oliwy extra virgin
szczypta soli

Ugotuj spaghetti al dente. W międzyczasie posiekaj czosnek, pokrój sery na mniejsze kawałki, żeby łatwiej się rozpuściły, wyciśnij sok z mandarynek i przygotuj nasiona granatu. Rozgrzej masło i oliwę na patelni. Wrzuć posiekany czosnek i mieszaj przez ok. minutę. Następnie dodaj makaron, wymieszaj i na niewielkim dodawaj po kolei sery. Wymieszaj tak, żeby makaron był nimi oblepiony. Następnie wlej sok z mandarynek i dodaj nasiona granatu. Dokładnie wymieszaj i serwuj. Do tego polecam białe wino. Smacznego!!

Uwaga z dosalaniem, ser gorgonzola jest już sam w sobie słony!




1 komentarz:

  1. wygląda pysznie! ciekawe połączenie serów z granatem. mniam :)

    OdpowiedzUsuń