środa, 16 listopada 2011

rzut oka na kuchnię południowo-amerykańską! Feijoada, farofa i molho de pimenta, czyli brazylijski gulasz z pomarańczą i piekielnie ostrym pieprzowym sosem!

Wielkimi krokami zbliżają się zimowe wieczory, minusowe temperatury i trzeszczący pod nogami śnieg. Z domu trzeba wyjść na tyle rozgrzanym, żeby nie utracić ciepła przynajmniej do najbliższego przystanku, a po powrocie od razu sięgnąć po herbatę z wkładką. Tak zapowiada się kilka najbliższych miesięcy, więc najwyższy czas żeby i w kuchni zrobiło się tłusto, gorąco i... mięsnie!

Tym razem propozycja ze stołów Ameryki Południowej. Sama nie podjęłabym się tego zadania, ale pod okiem Alcione, Brazylijki z krwi i kości, skomplikowana feijoada okazała się łatwa do zrobienia i wyszła rewelacyjnie! Muszę przyznać, że przez tę koleżankę regularnie poznaję nowe oblicza Brazylii, nie tylko kulinarne. Równie często jak wspólnie gotowane  obiady, wspominam koncert Elzy Soares – ekscentrycznej, malutkiej piosenkarki z burzą loków, głosem jak dzwon i chrypą rozsławioną przez takie utwory jak ‘Mas Que Nada’ czy ‘Meu Guri’. Więc już teraz włączcie te bardziej gorące rytmy, a na pewno feijoada pojawi się kiedyś na waszych stołach. Poniższy link to playlista różnych piosenek, więc spokojnie wystarczy na cały czas przygotowania gulaszu :) http://www.youtube.com/watch?v=aFg_gqx6WAc&feature=mr_meh&list=AVGxdCwVVULXetHGtVWJ_fE9ITywTjYY_S&lf=list_related&playnext=0

Na początek kilka słów o tym daniu. Powstało w kręgach niewolników kolonialnych, co za tym idzie, jest bardzo proste i pożywne. Tradycyjny skład to czarna fasola i rozmaite kawałki suszonego oraz wędzonego mięsa: ozory, ogony, wieprzowe uszy i nogi. Uważa się, że feijoada jest brazylijską wersją południowo-europejskich gulaszów. Najwięcej wspólnego ma oczywiście z kuchnią portugalską. Tego typu potrawy – proste i smaczne – szybko awansują z kręgów biedoty, na te eleganckie stoły i tak też było tym razem. Obecnie feijoada jest w Brazylii potrawą narodową. Podaje się ją zazwyczaj z wieloma dodatkami, co bardzo mnie zaskoczyło, bo w naszej kuchni ziemniaków i ryżu raczej się nie łączy. Na stół wjeżdżają:  gotowany ryż, pokrojone w kostkę ziemniaczki i kolejna brazylijska specjalność, czyli farofa (prażona i zasmażana mąka z manioku) z drobno siekanym, podsmażonym boczkiem. Do tego obowiązkowo plaster pomarańczy, sałatka warzywna i Molho de pimenta, czyli pikantny sos z pieprzu. Niech was te ilości nie odstraszą. Pracy przy tej potrawie jest na prawdę niewiele, a przyjemność z jedzenia, wyjadania przez następne dni – ogromna :)




Zanim przejdziemy do gotowania 3 informacje: do tej potrawy nie potrzeba ani odrobiny tłuszczu, więc smażenie odbywa się bez oliwy, oleju itp. Tak samo nie dodawaj soli – mięso ma jej wystarczająco dużo! Ostatnia, organizacyjna sprawa, na takie ilości jedzenia potrzeba co najmniej 2 duże patelnie i 2 duże garnki :)

Jak już napisałam – gulasz. Dużo mięsa, dużo fasoli i zupełnie nowy smak. Zaczynamy!

Składniki na feijoadę dla ok. 6-8 osób:
500g czarnej fasoli
400g kiełbasy wieprzowej
400g polędwicy wieprzowej
8-10 grubych plastrów bekonu
1 cebula
główka czosnku
pomarańcz
pieprz czarny do smaku (ewentualnie)

Składniki na farofę:
500g farofy
plaster bekonu

Składniki na molho de pimenta (pół szklanki sosu):
4 łyżeczki świeżego soku z limonki
cebulka
2 łyżeczki ostrej czerwonej papryczki marynowanej w occie
4 łyżeczki oliwy z oliwek

Składniki na sałatkę warzywną:
4 pomidory
2 duże ogórki
2 duże cebule
oliwa
sól i pieprz

Pozostałe dodatki:
sypki ryż
1kg ziemniaków

Feijoada.
Zacznij od fasoli. Namocz ją w wodzie na noc. Następnego dnia odsącz, zalej świeżą wodą i gotuj przez ok. 40 minut, aż stanie się miękka. Mięso umyj, osusz i pokrój w plastry ok. 1,5-2cm grubości. Posiekaj cebulę, nie zbyt drobno! Obierz i zmiażdż czosnek.

Polędwicę dokładnie wymieszaj z czosnkiem i odstaw na czas smażenia reszty składników. Na rozgrzaną patelnię wrzuć cebulę i doprowadź do zeszklenia. Następnie dodaj kiełbasę z bekonem i smaż na średnim ogniu regularnie mieszając. Jak mięso będzie gotowe, odstaw na bok. Tak samo postępuj z polędwicą.
Jak już mięsa będą gotowe, dodaj je do fasoli (razem z tłuszczem czy wodą, która zebrała się na patelni podczas smażenia) i przez jakiś czas gotuj razem, dokładnie mieszając. Voila -  gulasz jest już właściwie gotowy!




Farofa.
Pokrój bekon na drobną kostkę. Podsmaż na patelni bez tłuszczu. Dodaj farofę i smaż jeszcze przez ok. 10 minut na niewielkim ogniu, co jakiś czas mieszając.

Sałatka warzywna.
Pokrój wszystkie składniki w małą kostkę. Polej oliwą, dopraw solą i pieprzem.

Molho de pimenta.
Cebulę obierz i bardzo drobno posiekaj. Włóż wszystkie składniki oprócz oliwy do moździerza. Przez ok. 20 minut rozdrabniaj składniki, tak aby uzyskać jednolitą masę. Przez podaniem dodaj oliwę i dokładnie wymieszaj. Uwaga – bardzo ostre!

Pozostałe dodatki.
Ryż ugotuj na sypko. Ziemniaki obierz, ugotuj i pokrój w kostkę. Podawaj ciepłe! Pomarańcz dokładnie umyj i pokrój w plastry ok. 1cm grubości.
Teraz kiedy już wszystko jest gotowe pozostaje tylko zaserwować feijoadę w odpowiedni sposób. Na talerz nałóż wszystkie składniki: feijoadę, farofę, ryż i ziemniaki. Do tego 2 łyżki sałatki warzywnej i plaster pomarańczy i dla odważnych pikantny sos z pieprzu. Pomarańcz zjedz na samym końcu!! 

Bom apetite!

4 komentarze:

  1. oj ciekawy:) szczególnie, że z serii tych bardziej egzotycznych! a feijoada zdecydowanie prosta do zrobienia. Z czerwonym winem rozgrzewa w oka mgnieniu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. zapisuj zapisuj, a ja mam nadzieję, że niedługo pojawią się kolejne bardziej egzotyczne przepisy - pobyt za granicą zawsze temu sprzyja:)

    OdpowiedzUsuń